

Ot tak, wrzucam co po drodze napotkałam...




Pierwsza kąpiel w tym roku...
Oczywiście pierwsza w basenie :)

Grecy ciągle o tej pełni Księżyca mówią...
Pełnia jak pełnia, nic szczególnego.
Co 4 tygodnie to samo widzę,
a oni z takim przejęciem do tego podchodzą.
Ale tam zrozumiałam.
Miasto na klifie nad wodą, którą rozświetla Księżyc...
wszystko nabiera nowego wyrazu
Zdjęcie jedynie takie posiadam
Reszta zapisana w pamięci
:)
Na pożegnanie...

P.S. I tak tam wrócę w lipcu :)